To był jazz
ciągła improwizacja
seks to płyta winylowa
brud i trzaski
To jest muzyka
banał lecz prawdziwy
byliśmy duetem
zbyt skupionym na solówkach
Sens jest oczywisty
ciągłe szukanie zespołu
lecz prawda jest okrutna
bez fałszowania się nie da
Lecz ciągłe próby
doprowadzą do perfekcji
albo do śmierci
obie opcje biorę w ciemno
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz