sobota, 22 listopada 2014

dźwięk ciszy boleśnie rani uszy
chłód szczypie w opuszki palców
alkohol nie grzeje jak dawniej
nie poniża wystarczająco

już nic nie pomaga
by zgłuszyć tę zimę
położę się w śniegu
niech zasypie moje truchło

niech wieczna zima
pochłonie mą duszę
zamrozi ciało, ostudzi popędy
niech wszystko zgaśnie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz